Ten jeden, jedyny, niepowtarzalny nóż kuchenny.
Zaczynając swoją przygodę z przepięknymi japońskimi nożami kuchennymi zwykle nie inwestujemy ogromnych pieniędzy. Staramy się nie przesadzić z budżetem bo do końca nie wiemy czy ta „bajka” jest właśnie dla nas. Ale jak już połkniemy bakcyla, zaczniemy więcej gotować i kroić, to nasz apetyt na ekstremalnie ostre japońskie noże bardzo gwałtownie wzrasta. I chcemy coraz to lepsze, coraz piękniejsze ostrza. Czy jest gdzieś granica, za którą powinniśmy się zatrzymać? Czy wydając po kilka czy kilkanaście tysięcy złotych faktycznie będziemy mieli radość z niepowtarzalnego ostrza?
Czytaj więcej