Darmowa dostawa od 300,00 zł

Ten jeden, jedyny, niepowtarzalny nóż kuchenny.

2024-10-24
Ten jeden, jedyny, niepowtarzalny nóż kuchenny.

Zaczynając swoją przygodę z przepięknymi japońskimi nożami kuchennymi zwykle nie inwestujemy ogromnych pieniędzy. Staramy się nie przesadzić z budżetem bo do końca nie wiemy czy ta „bajka” jest właśnie dla nas. Ale jak już połkniemy bakcyla, zaczniemy więcej gotować i kroić, to nasz apetyt na ekstremalnie ostre japońskie noże bardzo gwałtownie wzrasta. I chcemy coraz to lepsze, coraz piękniejsze ostrza. Czy jest gdzieś granica, za którą powinniśmy się zatrzymać? Czy wydając po kilka czy kilkanaście tysięcy złotych faktycznie będziemy mieli radość z niepowtarzalnego ostrza?

Małe miasteczko wielkich mistrzów kuźnictwa.

Shikoku to jedna z czterech głównych wysp Japonii. Jest najmniejsza. Na niej, w prefekturze Kochi, leży miasteczko Tosa. I ono także jest małe. A cóż możemy tam ciekawego znaleźć? Oprócz wspaniałych lasów, krystalicznie czystej wody, piasku i rud żelaza ukrytych w ziemi… znajdziemy mistrzów wykuwających noże według bardzo, bardzo starych i tradycyjnych zasad. Aż dziw bierze, że w dobie nowoczesnych technologii, maszyn cyfrowych i masowej produkcji, ktoś jeszcze chce się zajmować ręcznym kuciem noży kuchennych. To prawda, lecz noże Haiku Kurouchi to noże na wskroś niezwykłe.

Magia zaklęta w nożach kuchennych.

Początek daje stal wysokowęglowa Aoko, unikatowa i charakterystyczna dla miasteczka Tosa. To właśnie ta stal rdzewna jest przekuwana na obłędne ostrze, które następnie jest umieszczane w owalnej rękojeści z czernionego drewna honoki. Każdy nóż jest w rękojeści dodatkowo stabilizowany specjalnym kołkiem mekugi aby cięcia były precyzyjniejsze i pozbawione wszelkich drgań. Taki zabieg chroni klingę w drewnianym uchwycie przed nadmiernymi przeciążeniami podczas rojenia. Całości dopełnia metalowy pierścień oddzielający rękojeść od ostrza.

Tęczowa radość japońskich noży Haiku Kurouchi.

Słowo Kurouchi w wolnym tłumaczeniu oznacza „czarną magię”. I być może wieki temu, kiedy jeszcze nie było tak znane metaloznawstwo i metalurgia, dla pospolitego użytkownika tych ostrzy, to co się dzieje na klindze zdawało się być „czarcią czarną magią”. A być może nazwa pochodzi stąd, że połowa ostrza wraz z krawędzią tnącą jest polerowana, a połowa z częścią grzbietową pozostaje czarna i bez jakiejkolwiek obróbki. Jedyne co na niej widać, oprócz kosmicznej czerni, to ślady po kuciu. Niepowtarzalne uderzenia młotem czynią każdy nóż na wskroś indywidualny i niepowtarzalny. A z czasem na jaw wychodzi magia noży Kurouchi, gdyż ostrze pokrywa się patyną a na klindze dają się zauważyć odcienie fioletu, ochry i ultramaryny. Dla takich noży spokojnie można stracić głowę, choć już pieniędzy aż tak dużo nie stracimy bo pomimo swojej niezwykłości, ostrza z serii Kurouchi są w dość przystępnej cenie.

Pokaż więcej wpisów z Październik 2024

Polecane

Zaufane Opinie IdoSell
4.99 / 5.00 156 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-11-08
Świetna jakość i ekspresowa dostawa :)
2024-10-14
Super, profesjonalnie. Polecam!
pixel